Indeksy polskie znalazły się w ciekawym miejscu, w pobliżu górnej linii kanału wzrostowego jaki można wykreślić biorąc pod uwagę ekstremalne punkty wykresu od dołka z 2009 roku. Wyjątkiem jest jednak WIG, który doszedł do górnej linii, przy czym jest to wewnętrzna linia trendu łącząca punkty ekstremalne z 2010 roku. Dla indeksów mWIG40 oraz sWIG80 można dołożyć projekcje Fibo oparte o współczynniki APP (Alternate Price Projection) oraz RET (Retracement).
Można stwierdzić, że od dołka bessy z 2009 roku, indeksy wykonały już minimalny ruch określony jako wzrostowa korekta. A fale A i C tej (potencjalnej) korekty są sobie równe lub prawie równe. Czy zatem można określić, że ruch wzrostowy dobiega końca?
Na razie nie ma takich podstaw, bo trend w perspektywie fali C trwa niezagrożony i jest potwierdzony przez kolejno wzrostowe szczyty i dołki głównych swingów (Teoria Dowa) oraz ułożenie średnich kroczących (na wykresie średnie EMA – wykładnicza średnia krocząca, indeksy polskie w interwale tygodniowym). Ale powinno się włączyć światełko bezpieczeństwa bo często takie równości w ruchach są podstawą do wykonania korekt.
Natomiast zachowanie indeksów małych i średnich spółek będzie wspierał napływ środków do funduszy, który przyspieszył w ostatnich miesiącach. Ludzie są spragnieni szybkich zysków, a TFI chcą wykazać jak najlepsze stopy zwrotu, aby móc zaksięgować jak największe opłaty za zarządzanie.
Jeżeli jesteśmy w fali 3 to powinniśmy zobaczyć kontynuację zwyżki i utrzymanie dynamiki. Indeksy powinny poruszać się w pobliżu górnej linii kanału lub wybić się z niego i rozpocząć rysowanie bardziej agresywnie wznoszącego się kanału. Ważne założenie dla trwania wzrostowego impulsu to brak zachodzenia na siebie fali 4 oraz 1 (Teoria Fal Elliotta). Zatem jeżeli dojdzie do cofnięcia i zaobserwujemy korektę na indeksach, to spadek w ramach fali 4 nie powinna zachodzić na szczyty z 2011 roku.
zobacz również:
Daniel Marcjanowicz aka Renton; inwestor na rynku akcji i forex, bloger w wolnych chwilach. Opisując rynki i instrumenty łączę narzędzia analizy technicznej w logiczną, spójną i prostą strategię inwestycyjną Dynamic Trading. Inwestowanie jest dla mnie środkiem, a nie celem. Kiedy tylko mogę ruszam za miasto - w góry, na rowerze w dolinki podkrakowskie.